Meblarstwo komponenty i technologie 11/2021

4 4 2021/11 (251) t e mat z b l i s k a Oprogramowani e , automatyzac ja , robotyzac ja szy, jest to zarówno wyzwanie, jak i szansa. Robimy wszystko, aby tę szansę polskie zakłady mogły jak najlepiej wykorzystać. Jak przekonać polskie firmy do inwestowania w automatyzację, zwłasz- cza w tych trudnych czasach, w których dziś funkcjonują i niepewnej przyszłości, która przed nami? W.N.: Dzisiejsze czasy i wyzwania, z który- mi borykają się fabryki, to przede wszyst- kim główny bodziec do tworzenia prze- strzeni dla automatyzacji. Dzisiaj dzięki automatyzacji można realnie oszczędzić na wydajności pracy. Zwrot kosztów zależy od pracy, czy jest jednozmianowa, czy dwu- lub może trzyzmianowa. Również od tego, czy i na ile można pogodzić różne procesy w fabryce. Dzisiaj zakłady pracują najczę- ściej z rzeczywistym maksymalnie 50-proc. wykorzystaniem linii, bo nikt nie liczy choćby mikroprzestojów. Automatyzacja wyraźnie poprawia efektywność procesów produkcyjnych. Ten argument przemawia do przedsiębiorców najbardziej. Poprawa wydajności jest widoczna natychmiast, co skutkuje zmniejszeniem istotnych nakła- dów na jednostkę materiałową. Wówczas zaczyna się robić przestrzeń dla konkuren- cyjności i zyskowności. Efektywność i wydajność to nie wszystko. Ważny jest również aspekt ludzki. W.N.: To prawda. Po pierwsze, automatyza- cja pomaga ludziom pracować lżej i bardziej efektywnie. Wiele polskich firm zoriento- wało się, że opłaca się automatyzowanie tych zadań, które dla pracownika są ciężkie, monotonne, wymagające dokładności czy narażone są na pomyłki i błędy. Druga rzecz – automatyzacja powoduje zmniejszenie zapotrzebowania na ilość pracowników, ale dla firmy, która jest w ciągłym rozwoju, nie oznacza to utraty miejsc pracy. Tak naprawdę zmniejsza się presja na zatrudnianie nowych pracowników i ryzyko szkolenia. W fabrykach są już ci ludzie, trzeba ich tylko dobrze poprzesuwać na konkretnych stanowiskach w nowych obszarach zakładu. W jakich konkretnie przestrzeniach i procesach najczęściej wdrażacie swoje rozwiązania z zakresu automatyzacji? W.N.: Główne specjalizacje, które się wy- łaniają, to rozwiązania na wejściach lub na wyjściach głównych maszyn. Druga rzecz to wszelkiego rodzaju manipulatory, stosowa- ne wszędzie tam, gdzie trzeba ulżyć pracy człowieka. Dzięki naszym rozwiązaniom stanowisko, które było wcześniej zarezer- wowane tylko dla mężczyzn, z uwagi na udźwigi, teraz jest dla każdego. Stanowisko, które było mało atrakcyjne dla młodych ludzi, dzięki manipulatorom jest fajne dla młodego pracownika. Specjalizujemy się również wszędzie tam, gdzie trzeba zorganizować cały koncept. Przykładem takiej realizacji jest firma Notto z Ryczywołu, gdzie cały obszar tapicerni, czyli od stołu tapicerskiego do zapakowania mebla, został zautomatyzowany przez AWI. Wreszcie specjalizujemy się wszędzie tam, gdzie trzeba zastosować automatyzację logiczną, stanowiskową, z tego względu, że już coraz rzadziej fabryki inwestują w jedne, wielkie zautomatyzowane ciągi. Nie dość, że takie projekty są drogie, to są też mało elastyczne. Dlatego automa- tyzacja stanowiskowa ma w dzisiejszych czasach sens i na takie zapotrzebowanie odpowiadamy. Automatyzacja stanowiskowa wiąże się z zaprojektowaniem i przygotowaniem konceptu szytego na miarę potrzeb konkretnego zakładu. W.N.: Tak, właśnie indywidualne podejście do każdego zlecenia jest naszym atutem. To nas wyróżnia w stosunku do zagranicznych, dużych firm zajmujących się automatyzacją. Owszem, można kupić automatyzację od fir- my zagranicznej. Tyle tylko, że automatyzacja w ten sposób kupowana jest bardzo rzadko z wielu względów, głównie logistycznych i finansowych. Naszą ideą jest skrócić czas, dystans między konstruktorem a operatorem. Cały koncept opiera się na obserwacji, wielu godzinach sprawdzania różnych procesów w firmie, dobrym zrozumieniu się z klien- tem, poznaniu jego potrzeb. Kolejna rzecz to, mimo wszystko, konkurencyjne ceny. Więk- szość klientów polskich nie byłaby w stanie zapłacić za te godziny negocjacji zagranicz- nym partnerom. Wprzypadku automatyzacji dostarczanej przez bardzo duże podmioty, nie ma możliwości wpływu na kształt finalny wdrożenia, co również jest naszym atutem. Firmy, które wdrożyły automatyzację, przekonały się, że jej zaletą jest m.in. optymalizacja kosztów produkcji, możliwość wykonywania pracy w trudnych i szkodliwych warunkach, zapewnienie stabilnej i powtarzalnej realizacji zadań, możliwość integracji poszczególnych maszyn i stanowisk roboczych, lepsze wykorzystanie powierzchni produkcyjnej, zwiększenie wydajności, lepsze wykorzystanie możliwości pracowników oraz ochrona ich zdrowia. Fot. Małgorzata Gackowska Długość układanych desek mieści się w przedziale od 500 do 2700 mm, a szerokość między 40 a 230 mm.

RkJQdWJsaXNoZXIy NzIxMjcz