Drewno na konstrukcje mebli szkieletowych

Drewno na konstrukcje mebli szkieletowych

Producent drewnianych elementów na meblowe stelaże jest bardzo zadowolony ze współpracy z Metal-Techniką.

W ciągu prawie ćwierć wieku swojej działalności Tartak DREWPOL w Krzepicach (woj. śląskie) przekształcił się z zakładu przetarcia drewna w zakład produkcyjno-handlowo-usługowy, prawie w całości związany z branżą meblarską, której dostarcza elementy do stelaży meblowych.
– Początkowo, czyli od lutego 1996 roku zajmowaliśmy się wyrobem drewna kopalnianego do utrzymania wyrobisk górniczych – mówi Jacek Strzelczyk, właściciel firmy Drewpol. – Jednak w związku z tym, że w późniejszych latach śląskie kopalnie kończyły swoją działalność wydobywczą, malało zapotrzebowanie na kopalniaki, a… rosły opóźnienia w płatnościach za dostawy. Zaczęło się natomiast rozwijać budownictwo, z większym wykorzystaniem drewna budowlanego. Dlatego kupiliśmy trak i rozpoczęliśmy produkcję drewna budowlanego na domy.
Jednak i w tej dziedzinie, wobec wzrostu cen surowca drzewnego, zakład nie był w stanie wytrzymać konkurencji cenowej z potężnymi tartakami, również zagranicznymi, realizującymi także detaliczne zamówienia. Dlatego przed trzema laty, w okresie prosperity krajowej branży meblarskiej i coraz trudniejszego rynku pracy, Drewpol zdecydował się na wykonawstwo elementów drewnianych na stelaże mebli, w tym głównie tapicerowanych. Obecnie prawie wyłącznie produkuje drewno na konstrukcje mebli szkieletowych. Dlatego kupiono optymalizerkę OWD-1600 firmy Metal-Technika z Przedbórza.

SAMSUNG CSC


– Taki profil produkcji zrodził potrzebę wyposażenia się w szybką i dokładną maszynę do cięcia listew o długościach do 5 m, na kawałki o długościach od… 4,5 cm do 159 cm, w przekrojach 5 x 2,5 cm, 4,5 x 2,5 cm, ale najwięcej o szerokości 5 cm – mówi właściciel. – Zaczęliśmy bowiem nie nadążać z realizacją zamówień od naszych odbiorców z kępińskiego zagłębia meblowego. Dysponowaliśmy bowiem skonstruowaną przez siebie małą pilarką, która pozwalała na dosuwanie listew do określonej bazy i cięcie piłą ręcznie poruszaną. Choć przestawianie długości było możliwe, to dosyć długo trwało i było mało precyzyjne. Ponadto, dwóch kolejnych pracowników cięło listwy na standardowych dwupiłach. Wydajność była mała, choć pracownicy starali się. Pracownik, który stoi i cały tydzień tnie listwy na określony wymiar, z każdą godziną pracy jest bardziej znudzony, mniej dokładny i mniej wydajny, natomiast bardziej narażony na niebezpieczny ruch, grożący wypadkiem. No i odpadów było bardzo dużo. Przy takiej produkcji nie ma czasu na dokładne pomiary, więc często do kosza trafiały dłuższe kawałki listew, z których jeszcze można by wyciąć dobry element, jednak ze względów bezpieczeństwa nie były wykorzystywane. Czasem sięgaliśmy po niektóre z nich, ale to pochłaniało pracownikowi dodatkowy czas.

SAMSUNG CSC

Przekonało doświadczenie podwykonawcy
Żeby podołać zamówieniom, zaczęto korzystać z usług zaprzyjaźnionego zakładu drzewnego, dysponującego optymalizerką OWD-1500. Jakość tam wykonanych elementów była znacząco lepsza, a właściciel Drewpolu zobaczył, jak szybko taka operacja cięcia jest realizowana na optymalizerce. Wtedy uznał, iż właśnie takiej maszyny mu potrzeba.
– Analizowałem parametry różnych maszyn i warunki dostawy, z których wynikało, że najkorzystniejszy dla firmy będzie zakup optymalizerki OWD-1600 firmy Metal-Technika z Przedbórza – stwierdza Jacek Strzelczyk. – Po paromiesięcznej eksploatacji maszyny mogę stwierdzić, że była to bardzo dobra decyzja, podjęta we współpracy z Piotrem Falaną, przedstawicielem technicznym firmy Metal-Technika. Po zapoznaniu się z naszymi oczekiwaniami, namówił mnie na zakup nowszego modelu – OWD–1600, w którym jest trochę zmian i udoskonaleń. I miał rację, porównując możliwości naszej maszyny i wcześniej poznanej. Doskonale zdaje egzamin przy naszej produkcji. A do tego jestem bardzo zadowolony ze współpracy z Metal-
-Techniką. Pracują tam bardzo słowni i rzetelni ludzie. W Metal-Technice opłaca mi się kupować materiały eksploatacyjne, ponieważ ich marże są minimalne, a mam zagwarantowaną odpowiednią jakość. Po co mam szukać tych materiałów u innych dostawców, skoro korzystniej mi wychodzi zakup u producenta i mam jednocześnie gwarancję spełnienia wymagań dla ewentualnych ingerencji reklamacyjnych?
Dowodem szybkiej reakcji Metal-Techniki na pojawiający się w firmie problem była jej odpowiedź na zdarzenie zaistniałe w Drewpolu.
– Zdarzył nam się przypadek uderzenia monitora listwą przez operatora, wskutek czego nastąpiło uszkodzenie ekranu dotykowego – wspomina właściciel. – Reakcja była natychmiastowa. Możliwie najszybciej dowieziono nowy ekran, zamontowano i praktycznie nie odnotowaliśmy jakiegoś postoju, który byłby odczuwalny przez któregoś z naszych odbiorców. A to bardzo istotne, gdyż realizujemy dostawy do działów tapicerskich kilku fabryk mebli, na ustalony termin. Ewentualne opóźnienie naszej dostawy skutkowałoby zakłóceniami w realizacji zamówień dla odbiorców fabryk mebli.

SAMSUNG CSC

Jeden stół wydłużony, drugi skrócony
Przed zakupem optymalizerki trzech pracowników wykonywało przez cały czas pracy tyle elementów, ile teraz maszyna wykonuje w parę godzin, a obsługiwana jest praktycznie przez jednego operatora i ewentualnie jedną osobę odbierającą. Za sprawą doradztwa przedstawiciela Metal-Techniki właściciel Drewpolu zdecydował się na zamówienie optymalizerki ze stołem podawczym wydłużonym do 5,20 m. A to dlatego, że najczęściej kupują od skandynawskiej firmy AB Karl Hedin deski o długości do 5 m. Natomiast – zgodnie z życzeniem – producent dostarczył maszynę z krótszym stołem odbiorczym, bo po tej stronie zespołu tnącego wychodzą krótkie elementy. Pozostawiono pięć standardowo instalowanych wybijaków, jednak gęściej usytuowanych. Takie rozwiązanie bardzo usprawniło pracę i zaoszczędziło miejsce pod wiatą. Listwy podawane są pojedynczo, bo firmie zależy na dokładności cięcia i maksymalnym wykorzystaniu drewna po usunięciu sęków.

SAMSUNG CSC

Krok do mechanizacji
Wraz z zakupem optymalizerki, która, póki co, zainstalowana jest w starym zakładzie w Krzepicach, uczyniony został kolejny krok, zmierzający do stworzenia w nowym zakładzie linii produkcji komponentów, od wielopiły rozcinającej deski na listwy, poprzez przenośnik taśmowy przenoszący je do optymalizerki, z możliwością automatycznego segregowania pociętych elementów według długości, z układarką mechanicznego układania na paletach.
– W nowej lokalizacji tworzymy nie tylko lepsze warunki pracy, ale i warunki do większego zmechanizowania procesu przetwórczego – zapewnia rozmówca. – Przy mniejszej liczbie pracowników wydajność byłaby dużo wyższa. Obawiam się jednak, że realizacja może być trudniejsza, jeśli nasze fabryki mebli będą zmuszone ograniczać produkcję z powodu zmniejszonych zamówień zagranicznych odbiorców. W każdym razie pierwszy krok został uczyniony. Chodzi głównie o to, że obecnie elementy pocięte na optymalizerce przewożone są do drugiej lokalizacji, gdzie przygotowywane są załadunki dla poszczególnych odbiorców. Tam bowiem stoi już centrum CNC do cięcia płyt drewnopochodnych na elementy stelaży. Po przeniesieniu optymalizerki do nowej lokalizacji, przerób drewna na wyroby dla meblarstwa będzie się odbywał w jednej lokalizacji.

SAMSUNG CSC


Ta obecna być może zostanie całkowicie zlikwidowana, bo z każdym rokiem… zmniejsza zakupy surowca z Lasów Państwowych, choć… zwiększa przerób elementów meblowych.
– Prowadzenie tartaku może okazać się zbyteczne, skoro w tej chwili bardziej nam się opłaca kupować tańszą skandynawską tarcicę sosnową czy świerkową niż przecierać surowiec kupiony w LP – twierdzi rozmówca. – Dlatego zdecydowałem się na dwuletnią umowę na zakup rocznie tylko po około 1000 m3 drewna, dla podtrzymania „historii zakupu”. Obecnie bardziej opłaca mi się kupować tarcicę szwedzką, w dużej części deski świerkowe, które są suche, o odpowiednich przekrojach i wymiarach oraz o gwarantowanej jakości, więc odbiorcy nie zgłaszają uwag. Od jednostek LP staramy się natomiast odbierać niewielkie ilości surowca bukowego czy olchowego, bo otrzymujemy zamówienia i na elementy meblowe z takiego drewna. A optymalizerka dobrze sobie radzi z każdym rodzajem drewna.
– Teraz namawiam kolegów z branży do zakupu nowych maszyn, choćby takich jak optymalizerka z Metal-Techniki – mówi gospodarz. – Powodują obniżenie kosztów jednostkowych produkcji, bo ich wydajność jest wyższa w porównaniu z pracą ręczną, która teraz znacząco drożeje. Na tej optymalizerce można wyeliminować sęki i inne wady drewna, a oprócz tego drewno jest idealnie docięte z taką wydajnością, że maszyna może u nas w tej chwili pracować na jednej zmianie. Zresztą tak jak cały zakład.
Właściciel jest z wykształcenia drzewiarzem i po latach współpracy z branżą meblarską spodziewa się objawów kryzysu w meblarstwie. Póki co jego firma na brak zamówień nie narzeka i kupuje maszyny, gdyż producentom mebli wygodniej jest zlecić dostawę gotowych elementów niż tworzyć u siebie stanowiska pracy, poszukiwać pracowników, mieć na głowie zakup tarcicy i magazynowanie wyrobów do montażu. Coraz częściej Drewpol dostarcza komponenty do firm zajmujących się tylko montażem stelaży, realizowanych na zamówienie fabryk do konkretnych modeli mebli.
– Na przychodach mojej firmy – mówi Jacek Strzelczyk – odbija się praktyka, że jeśli dostawca mebli musi trochę obniżyć ich cenę, to często stratę odbija sobie na… dostawcy komponentów czy drewnianych szkieletów. Ratujemy się zwiększonym przerobem i zatrudnieniem tylko ośmiu pracowników oraz wydajniejszymi maszynami, jak właśnie optymalizerka.

TEKST i fot.: Janusz Bekas