Meblarstwo - komponenty i technologie 10/2021

k a l e j d o s ko p Wiadomości z kraju i ze świata 1 8 2021/10 (250) wiadomości Zaskakujący, błyskawiczny finał W tym roku Mistrzem Polski we Wbijaniu Gwoździ został po raz czwarty Piotr Nowicki, który startował jako trzeci, po Marku Kowalewskim i Kacprze Manikowskim. Im jednak w pierwszej rundzie nie udało się wbić pięciu gwoździ z rzędu. TEKST I FOT.: Tomasz Bogacki W  tym roku minęło 20 lat, odkąd na targach Drema odbywają się, or - ganizowane przez Wydawnictwo Inwestor przy wsparciu wielu sponsorów, Mistrzostwa Polski we Wbijaniu Gwoździ. Od pierwszej edycji cieszą się one dużym za - interesowaniem zarówno biorących w nich udział zawodników, jak i odwiedzających tar - gi. Przez dwie dekady ukształtowała się gru - pa kilku „wbijaczy”, której uczestnicy co roku rywalizują o zaszczytny tytuł i nagrody. Regu - larnie pojawiają się także nowi konkurenci, usiłujący zmienić istniejący układ sił i przejąć przywództwo. Finalista już pierwszego dnia Mistrzostw Kilka słów odnośnie reguł dotyczących moż - liwości wzięcia udziału w Mistrzostwach oraz ich przebiegu. Do eliminacji przystąpić mogą tylko pełnoletni i trzeźwi, co wielokrot - nie podkreślał prowadzący konkurs Dawid Marecki, prenumeratorzy miesięczników: „Gazeta Przemysłu Drzewnego” lub „Me - blarstwo – Komponenty i Technologie”. Aby zakwalifikować się do finału, wystarczy wbić w sosnową kantówkę pięć trzyipółcalowych gwoździ, używając do tego młotka o masie jednego kilograma. Trzeba to jednak uczynić tylko pięcioma uderzeniami. Dla niezorien - towanych dodam, że ma to być pięć uderzeń, ale w sumie. Wypada więc po jednym uderze - niu na gwóźdź, który jest wstępnie osadzony w kantówce na głębokość około 10 mm. Sam finał, który rozpoczyna się ostat - niego dnia konkursu o godz. 13.30, składa się z pięciu rund. Jeśli w którejś z nich jeden zawodnik wbije pięć gwoździ pięcioma ude - rzeniami młotka, to wygrywa. Natomiast jeśli dokona tego dwóch lub więcej uczestników danej rundy finałowej, wówczas następuje dogrywka. Wprzypadku, gdy w ich trakcie ża - den z nich nie wbije pięciu gwoździ pięcioma uderzeniami, to – zgodnie z regulaminem – następuje kolejna dogrywka, z tym, że o zwy - cięstwie decyduje już wbicie tylko jednego gwoździa, a zawodnik, który pierwszy tego dokona, wygrywa. Pierwszy dzień eliminacji XX edycji Mistrzostw Polski we Wbijaniu Gwoździ przebiegł prawie tak samo jak podczas trzech poprzednich imprez. Czwarty rok z rzędu, już pierwszego dnia, na ścianie po - jawiła się bowiem karta z nazwiskiem za - wodnika, który zakwalifikował się do fina - łu. Był to Przemysław Złoto, nowa postać w historii tej imprezy. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że w poprzednich szesnastu edycjach nie udało się to nikomu. Drugiego dnia lista powiększyła się o ko - lejnego finalistę, a był nim ubiegłoroczny Mistrz Polski, czyli Marek Kowalewski. Wbicie pięciu gwoździ nie zajęło mu zbyt dużo czasu. Biorąc pod uwagę fakt, że nie W tym roku Mistrzem Polski we Wbijaniu Gwoździ został po raz czwarty Piotr Nowicki. Już w pierwszej rundzie pewnie wykonał zadanie, deklasując praktycznie swoich rywali.

RkJQdWJsaXNoZXIy NzIxMjcz