trendy i design 76 2023/11 (275) Edukacja osób z problemami z kręgosłupem, który znalazł później szerokie zastosowanie w wielu domach. Ogród, ale niekoniecznie kwiatowy W ramach projektu tworzone są również miejsca „relaksu”, np. w szkołach projektowane są meble i elementy wyposażenia wnętrz, które wspierać będą ideę poprawiania dobrostanu młodszego pokolenia. – Obecnie mamy opracowane dwa prototypy, więcej ujawnimy pod koniec roku, gdy zakończymy pierwszą fazę projektu – tłumaczy dr Fabisiak. – Pracujemy nad stworzeniem „sensorycznego ogrodu superbohatera”, wychodząc poza tradycyjną koncepcję ogrodów sensorycznych, a więc angażowania wszystkich zmysłów odbiorców za pomocą rosnących w nich roślin. Postawiliśmy sobie za cel opracowanie całego katalogu rozwiązań umożliwiających różnym instytucjom stworzenie własnego ogrodu sensorycznego, w zależności od czasu, poziomu budżetu i innych zasobów, jakimi w danej chwili dysponują. Modułowość taka pozwoli na wybór rozwiązania najlepiej dostosowanego do ich obecnych możliwości. Pozwoli to także na szybkie reagowanie na zaistniałe sytuacje, co w przypadku takich zdarzeń jak konflikty zbrojne czy klęski żywiołowe ma kluczowe znaczenie. W kontekście mebli, mogą to być produkty tworzone w myśl zasady DIY (Do it yourself), z dostępnych w danej chwili materiałów zastępczych (to poziom podstawowy w naszym katalogu tworzenia „sensorycznego ogrodu superbohatera”). Pomoc taka może przydać się choćby w punktach obsługi uchodźców, głównie jednak w sytuacji, gdy nie ma czasu na projektowanie pełnowymiarowych kolekcji. Działanie takie pozwoli na aktywizowanie i oderwanie myśli najmłodszych od traumatycznych zdarzeń, a przy okazji może też po prostu poprawić wygląd takich miejsc. – Drugi poziom rozwiązań, w sytuacji, gdy dysponujemy większym budżetem, zasobami i mamy więcej czasu, dotyczy wprowadzania do przestrzeni sensorycznych mebli i roślin; poziom trzeci skupia się już na produktach cyfrowych, wykorzystaniu sensorów i wirtualnej rzeczywistości – mówi naukowczyni. – I dzięki temu możemy kreować naszą koncepcję „sensorycznego ogrodu superbohatera” również w przestrzeni wirtualnej. Nasz projekt zakłada, że dla każdego z tych poziomów zaproponujemy pewne rozwiązania i udostępnimy je nieodpłatnie szerokiemu gronu osób, które będą zainteresowane ideą wspierania rozwoju dzieci dzięki wykorzystaniu projektowania sensorycznego. Jednym z pomysłów, jaki właśnie jest realizowany, jest współprojektowanie takich miejsc i ich wyposażenia razem z dziećmi. – Staramy się bowiem być bardzo blisko naszej grupy docelowej – opowiada dr Fabisiak. – Przede wszystkim w naszym międzynarodowym partnerstwie mamy grupy osób współpracujące m.in. z dziećmi w różnorakich kryzysach – jest to choćby Uniwersytecki Szpital Dziecięcy w Rydze czy Oddział Satakunta Fińskiego Czerwonego Krzyża. W trakcie projektowania słuchamy uważnie zarówno dzieci, jak i ich opiekunów. Prowadzimy m.in. warsztaty projektowe, bazujące na wykorzystaniu druku 3D, podczas których badamy potrzeby i preferencje wzornicze ich uczestników. W przyszłym roku uruchamiamy tzw. piloty, czyli wydarzenia, podczas których będziemy testować nasze prototypy. Zanim to jednak nastąpi, sprawdzamy je pod kątem bezpieczeństwa i możliwości wyprodukowania, bazując na informacji zwrotnej, jaką dostajemy od partnerów projektu. Dopiero później będziemy testować produkty wspólnie z dziećmi, ich opiekunami, nauczycielami, lekarzami itp. Każdy produkt będzie testowany w minimum trzech krajach. W trakcie Duński fotel i-SIT, powstały z myślą o potrzebach osób z problemami z kręgosłupem, który znalazł szerokie zastosowanie w wielu domach. Fot. Producent
RkJQdWJsaXNoZXIy NzIxMjcz