Kilka nowych pomysłów dotyczących w dużej mierze usprawnienia procesów produkcji – oto co na kolejny rok przygotowała specjalizująca się w produkcji maszyn dla przemysłu drzewnego firma z Przedborza.
Rok 2023, choć dla przemysłu drzewnego na długo pozostanie rokiem, delikatnie mówiąc, nie najlepszym, dla METAL-TECHNIKI taki wcale nie jest. Do sukcesów zaliczyć można choćby otwarcie showroomu firmy w Przedborzu.
– Ta decyzja była spowodowana potrzebą wewnętrzną firmy, na którą wpływ mieli nasi klienci. Trzeba jednak przyznać, że i dla nas takie miejsce jest bardzo wygodne, ponieważ teraz to klienci przyjeżdżają do nas, aby zobaczyć, jak nasze maszyny pracują, jak są zbudowane. Dzięki temu mamy też więcej czasu na rozmowy i wyjaśnienia – mówi Piotr Falana, odpowiedzialny w Metal-Technice za sprzedaż maszyn do drewna.
To jednak nie koniec szerszego wyjścia do klienta, które jest synonimem naszych czasów. W połowie grudnia firma, z inicjatywy jej szefa Rafała Cygana, udostępniła dla zainteresowanych możliwość przetestowania maszyny w zakładzie klienta. Piotr Falana zauważa, że to krok w nieco innym, dotąd nieznanym, ale bardzo interesującym kierunku.
– Zauważam, że tak naprawdę dobry, uczciwy pokaz daje klientowi już na starcie odpowiedź na pytanie, co maszyna ma do zaoferowania. Dzięki niemu jest on w stanie bardzo szybko ocenić rentowność takiej inwestycji i podjąć decyzję odnośnie zakupu. Ale zdarzają się niekiedy klienci, którzy potrzebują na taką decyzję nieco więcej czasu lub zależy ona od kilku osób. Dla nich przygotowaliśmy maszynę, którą możemy im wypożyczyć w celu dużego testu w zakładzie inwestora, i na tej podstawie mogą świadomie podjąć decyzję.
System ten, jak podkreśla mój rozmówca, przypomina nieco testowanie auta przed zakupem, co daje klientowi czas do namysłu. To bardzo świeże rozwiązanie, na którego efekty przyjdzie firmie jeszcze trochę poczekać.
Optymalizerki i systemy oświetlenia
Wśród hitów sprzedażowych Metal-Techniki znajdują się niezmiennie optymalizerki OWD–1600 i OWD-1700. Ale klienci zwracają uwagę także na produkt, który sprzedawany jest pod szyldem firmy siostrzanej, Level LED, i który doskonale współgra z pozostałymi produktami firmy.
– Zauważyliśmy u naszych klientów, którzy kupują maszyny do swoich zakładów, że te są często niedoświetlone. W obecnych czasach wiemy, ile od dobrego światła zależy, wiemy, że polepszenie warunków świetlnych zmniejsza ilość wypadków, błędów na produkcji – tłumaczy Piotr Falana. – Część tych błędów ma wpływ nie tylko na bhp, ale także na jakość produktów. Źle dobrane oświetlenie nie tylko męczy pracowników, ale potrafi wypaczyć odbieraną kolorystykę wytwarzanych produktów. To może prowadzić do niepotrzebnych reklamacji.
Dlatego firma oferuje nie tyle dodatkowe, inteligentne oświetlenie miejsca pracy, a wręcz całe systemy.
– Skupiamy się na tym, że nie sprzedajemy pojedynczych lamp, tylko cały system oświetlenia, zarówno w halach, jak i w biurach, oraz oświetlamy place. Wszystko w zależności od potrzeb i oczekiwań klienta. Jednak zawsze efektem końcowym są wymierne oszczędności.
Nowości już za chwilę
W nowym roku Metal-Technika nie zwalnia. Piotr Falana pytany o plany, odpowiada z wielkim entuzjazmem:
– Mamy w zasadzie dwa świeże pomysły. Myślę, że już w lutym będzie premiera pierwszego. Konstruujemy maszynę, która będzie zbijarką, trafiającą w potrzeby producentów mebli tapicerowanych, galanterii ogrodowej czy nietypowych palet. Kończymy właśnie jej montaż, przed nami ostatnie testy i trafi ona od razu do klienta. W jej konstrukcji chodzi o to, by zminimalizować konieczność przeprogramowywania maszyny podczas pracy, szczególnie w przypadku produkcji krótkich serii. Ta idea idealnie koresponduje z naszymi optymalizerkami, które są kupowane ze względu na prostotę i szybkość dokonywania zmian wytwarzanego produktu za pomocą wcześniej określonych „recept”.
Firma jednak pracuje nie tylko nad optymalizacją jednego zadania, ale i całego procesu produkcji.
– Taka globalna optymalizacja będzie dostępna już wkrótce i, moim zdaniem, zostanie bardzo doceniona przez producentów zarówno mebli tapicerowanych, jak i właśnie nietypowych palet.
Na czym ma ona polegać?
– Średnie i duże firmy swoją produkcję opierają o zarządzanie za pomocą odpowiednich programów planujących. W takich programach zawiera się baza danych produktów. Gdy pojawia się zlecenie na dany typ produktu, określające, w jakiej ilości został on sprzedany i musi zostać wyprodukowany, baza taka zostanie umieszczona na naszym komputerze, który będzie połączony z optymalizerką. Zadanie operatora będzie polegało tylko na tym, żeby wybrał, który rodzaj mebla i w jakiej ilości ma być przygotowany do produkcji. W tym momencie program, którego pisanie właśnie kończymy, wyselekcjonuje w pierwszej kolejności typy produktów wyznaczone do wytworzenia. Deklarujemy, ile sztuk i którego produktu chcemy wyprodukować, i w tym momencie z tej bazy danych wyciągamy już szczegółowe dane, czyli w pierwszej kolejności gatunek drewna tworzący wszystkie typy produktów, które zostały wybrane. Operator na pulpicie będzie miał wyświetlone gatunki drewna, które pojawiły się we wszystkich produktach wybranych do wytworzenia. Kolejnym etapem będzie wyświetlenie przekroi drewna, z których operator wybiera ten, z którym chce pracować. W tym momencie maszyna już w automatyczny sposób przygotowuje zadanie do produkcji, czyli z wszystkich produktów wybranych do wytworzenia selekcjonuje dany gatunek o odpowiednim przekroju. Następnie sumarycznie zbiera wszystkie długości, które muszą zostać wyprodukowane, oraz określa zapotrzebowanie na surowiec.
W programie znajdzie się jeszcze kolumna, w której będą wpisane dane, które należy wydrukować na danym produkcie.
– W tym momencie mamy stworzone gotowe zadanie dla maszyny. Operator może jeszcze ewentualnie zaznaczyć wadę surowca, który optymalizerka skanuje, po czym samodzielnie podejmuje decyzję, jak go pociąć i wycina, po czym nanosi na niego dane, np. długość danych elementów czy kody kreskowe. Dowolność w tej materii jest nieomal nieograniczona.
W trakcie takiej optymalizacji cały czas odejmowane są te długości, które już zostały wycięte, aż do momentu, kiedy dana receptura, odnosząca się do danego gatunku i przekroju, zostaje zakończona.
– Wtedy maszyna się zatrzymuje i wyświetla operatorowi wszystkie pozostałe przekroje, które są do wykonania w danym, wybranym przez niego gatunku drewna. Ten dokonuje kolejnego wyboru i cała operacja się powtarza.
Całe zadanie ma uprościć u klientów sposób przygotowania danych na maszyny Metal-Techniki.
– Takie urządzenia już za chwilę zaczną pracę, choćby przy optymalizacji wytwarzania palet. Jeden z naszych klientów ma fantastycznie rozwiązaną tę kwestię, bo na jego stronie internetowej udostępniony jest generator palety – możemy sobie w nim narysować paletę, której potrzebujemy, a program automatycznie wycenia, ile będzie ona kosztować. Po dokonaniu płatności system wygeneruje zlecenie do produkcji, którą wykona nasza maszyna – Piotr Falana opowiada o tym wszystkim z dumą.
Rozwiązanie to ma usprawnić proces produkcji zleceń nietypowych.
Czy firma ma jeszcze jakieś plany w związku z 2024 rokiem?
– Mamy jeszcze coś w zanadrzu. Ale na to nasi klienci będą musieli jeszcze chwilę cierpliwie poczekać.
~basza
