Meblarstwo - komponenty i technologie 7/2023

7 (271) 2023/7 | ISSN 1643-7799 | Nakład 12 000 egz. 22 lata na rynku  Branża meblarska – aktualny stan | Relacja z Forum Przemysłu Drzewnego | Paged LabTech otwarte | Dni Otwarte w Timberpak | Zapowiedź I Kongresu Nowa Era Meblarstwa  Porządek w szufladach | Kompaktowe wnętrza a funkcjonalność | Oświetlenie LED  25-lecie Impress Decor Polska | Egger na interzum 2023 | Z wizytą w Lubelskim Fornirze | REHAU inspiruje  Optymalizerka OWD-1700 w firmie Drew-Reif | Pięcioosiowe centrum obróbcze marki HOMAG w Instytucie Wsparcia Gospodarki w Linzu | Wkrętarki Festool do poszczególnych zadań i zastosowań trendy i design  Wywiad z ekspertami Lab150 | Instytut Wzornictwa Przemysłowego startuje z 30. edycją Dobrego Wzoru  Targi branży meblowej Rachwał 2023 | Forner na Big 5 Construct South Africa www.warsawhome.eu www.warsawhome.eu www.warsawhome.eu

4 2023/7 (271) Małgorzata Gackowska redaktor naczelna Od redakcji W czerwcu dużo się działo. Branżowe spotkania, targi, konferencje, jubileusze, prezentacje – w każdym z tych wydarzeń braliśmy czynny udział. Każde z nich niosło ze sobą powiew zmian, a przynajmniej odczucie/przeczucie/przekonanie, że zmiany są konieczne. Na wielu płaszczyznach. Branża meblarska czeka na zmiany, tymczasem przed nami sezon wakacyjny, a więc „martwy”. Wydaje się, że znowu nam wszystkim przyjdzie czekać, tym razem na wrzesień. Wszak z początkiem roku szkolnego tradycyjnie ruszy sprzedaż mebli, nawet jeśli tylko będą to biurka. Bo to, że pierwsze półrocze bieżącego roku upłynęło pod znakiem spadku wartości produkcji sprzedanej w meblarstwie, potwierdzają już najnowsze statystyki GUS, a nie tylko kuluarowe rozmowy podczas tych licznych wydarzeń branżowych. Według GUS wartość produkcji sprzedanej mebli w okresie od stycznia do maja 2023 roku wyniosła 25,5 mld złotych, co stanowi spadek o 4,2% w porównaniu do analogicznego okresu w 2022 roku, kiedy wartość ta wyniosła 26,6 mld złotych. Póki co ten rok upływa w branży meblarskiej pod znakiem spadków. Co jeszcze ciekawego przyniosło to pierwsze półrocze 2023 roku. Z całą pewnością tematem, który budzi nie tylko duże emocje, ale i pytania jest certyfikacja FSC i spór wokół niej. To właśnie certyfikacją FSC była jednym z ważniejszych tematów podczas Forum Przemysłu Drzewnego, z którego relację publikujemy w tym wydaniu. O ile podczas tego wydarzenia nie udało się dojść do wspólnego porozumienia, o tyle była na to szansa podczas spotkania, które odbyło się 30 czerwca. Wzięli w nim udział przedstawiciele Dyrekcji Generalnej Lasów Państwowych, a także z ramienia FSC: Kim Carstensen, dyrektor generalny Forest Stewardship Council, Karolina Tymorek, dyrektorka FSC w Polsce, dr inż. Marek Rzońca, koordynator FSC w Polsce ds. leśnictwa, a także dwóch ekspertów FSC International. Rozmawiano przede wszystkim o zapisach umowy licencyjnej oraz statusie prac nad rewidowanym krajowym standardem gospodarki leśnej dla Polski. Ponoć postęp został osiągnięty w zakresie niektórych zapisów umowy licencyjnej i obie strony uzgodniły kolejne kroki, które każda ze stron powinna podjąć w celu osiągnięcia porozumienia. Jakie to kroki, o jakie dokładnie zapisy chodzi, wreszcie jaki to będzie miało wpływa na dalszą certyfikację FSC w Polsce – tego już się nie dowiadujemy z komunikatów prasowych. Przyjdzie nam zatem poczekać, podobnie zresztą jak prawie 2 500 polskim przedsiębiorstwom, które na dzień dzisiejszy mają ważne certyfikaty, na kolejne istotne dla sprawy spotkania, z których jedno zapowiedziane jest na … koniec sierpnia. Czyli jednak mamy „martwy sezon”, również i w tym temacie. • Wydawnictwo Inwestor Sp. z o.o. ul. 30 Stycznia 42, 83-110 Tczew tel.: +58 531 27 53 | +58 531 71 77 | +58 531 30 23 info@wydawnictwoinwestor.pl www.wydawnictwoinwestor.pl  Prezes zarządu Zbigniew Owsiak  Wiceprezes zarządu Rafał Sidor  redaktor naczelna Małgorzata Gackowska malgorzata.gackowska@meblarstwo24.pl  sekretarz redakcji Karolina Falgowska karolina.falgowska@meblarstwo24.pl  dziennikarze Janusz Bekas janusz.bekas@gpd24.pl Tomasz Bogacki tomasz.bogacki@gpd24.pl Katarzyna Orlikowska katarzyna.orlikowska@meblarstwo24.pl  redakcja listy@meblarstwo24.pl  Opiekunowie klienta Karolina Falgowska karolina.falgowska@meblarstwo24.pl Damian Kargul damian.kargul@gpd24.pl Grzegorz Pastwa grzegorz.pastwa@gpd24.pl Mariusz Wroński mariusz.wronski@meblarstwo24.pl  korekta Sylwia Wojtanowska sylwia.wojtanowska@gpd24.pl  Kierownik działu DTP Wiesław Dobosz  dział graficzny DTP / IT Katarzyna Łukowicz Jacek Mroczkowski  Dział Prenumeraty prenumerata@meblarstwo24.pl  Projekt graficzny Agnieszka i Michał Warda Wszelkie prawa zastrzeżone © Copyright by Wydawnictwo Inwestor Materiałów niezamówionych redakcja nie zwraca. Redakcja zastrzega sobie prawo do dokonywania skrótów i niezbędnych zmian. Redakcja nie odpowiada za treść zamieszczanych reklam i ogłoszeń oraz ma prawo do odmowy ich publikacji bez podania przyczyny. Reprodukcja lub przedruk tylko za zgodą wydawcy.  foto na okładce: PTAK WARSAW EXPO @meblarstwo24

Kontakt: Wydawnictwo Inwestor Sp. z o.o. ul. 30 Stycznia 42, 83-110 Tczew tel.: 58 531 27 53 Redakcja: listy@meblarstwo24.pl Prenumerata: prenumerata@meblarstwo24.pl Reklama: reklama@meblarstwo24.pl W wydaniu sierpniowym zaprezentujemy najnowsze rozwiązania w zakresie chemii, materiałów ściernych i technologii uszlachetniania powierzchni. www.salvamac.com www.salvamac.com www.salvamac.com Zapowiedź

spis treści Kalejdoskop aktualności ACIMALL z nowym prezydentem 8 Strefa Designu Center-Mebel otwarta 8 Technik Robotyk z IKEA Industry Lubawa 8 Sklepy JYSK w spójnym formacie 3.0 9 wiadomości Jak głębokie jest dno obecnego kryzysu? 10 Forum ożywionych dyskusji sektora leśno-drzewnego 14 Otwarcie LabTech w Piszu 17 Nowe życie drewna 20 Odpowiedzialne zakupy ze znaczkiem FSC 22 Spadek produkcji płyt drewnopochodnych w Europie 25 Lignumsoft organizuje Kongres Nowa Era Meblarstwa w Arłamowie 26 Nagrody czekają! 28 NOWOŚCI RYNKOWE Praktyczne organizery od Amix 30 segregacja z Axispace 31 Kompaktowe mieszkanie z Häfele 32 Wyjątkowe efekty świetlne z odrobiną elegancji 34 Twardy bez utwardzacza 36 temat z bliska Okleiny, laminaty, dekory i obrzeża Jubileusz IMPRESS DECOR POLSKA 38 Bestsellery Schattdecor 40 Wyjście poza schemat 42 Elastyczny i wszechstronny producent okleiny naturalnej 46 Ponadczasowe naturalne materiały 48 Wzrastaj razem z EGGER 50 Równowaga między designem a technologią 52 Premierowa kolekcja spieków Diamond 54 Focus na cienki blat 56 Serwis. Różnorodność. Tempo. 57 REHAU poszerza kolekcję powierzchni meblowych o nowe kolory 58 Technologie Nowa optymalizerka jeszcze efektywniejsza 60 Kuźnia branżowych talentów 63 Frezarka z dwustronnym przechyłem i systemem szybkiej zmiany narzędzi 66 Narzędzia dopasowane do zastosowania 68 Kompletne, szyte na miarę odpylanie i lakierowanie 70 TRENDY i design Najbardziej lubimy działać kompleksowo 72 Stół Nobonobo nagrodzony Iconic Award 2023! 75 Zięta Studio: Światła, kształty i kolory 76 30. edycja Dobrego Wzoru 77 Relacje W rodzinnej atmosferze targi dla profesjonalistów 78 Forner na Big 5 RPA – przywitanie z Afryką 80

kalejdoskop Wiadomości z kraju i ze świata 8 2023/7 (271) aktualności ogłoszenie Kocioł CFC200 - 2 MW z systemem pneumatycznego podawania paliwa. Używany. Dostępność : magazyn Chojnice Cena: 65 000zł Kotły wodne o mocy 150kW - 500 kW GAMA PELLETECH Spełnia najwyższe normy emisyjne. tel. 662 211 532 | michal.komorowski@compte-fortech.pl 1 1 2 2  ACIMALL z nowym prezydentem 23 czerwca 2023 roku Stowarzyszenie Włoskich Producentów Maszyn i Narzędzi do Obróbki Drewna – Acimall wybrało nowe władze. Nowym prezesem Acimall na kadencję 20232026 został Enrico Aureli, wiceprezes SCM Group, wiceprezesem zaś Raphaël Prati, dyrektor ds. marketingu i komunikacji w Biesse. Zastąpią oni Luigiego De Vito, dyrektora generalnego i Ocme), pełniąc funkcję dyrektora zarządzającego od 2011 roku. Od 2008 roku zasiada w Zarządzie SCM Group. Jest również członkiem zarządu Ucima (włoskiego stowarzyszenia producentów maszyn pakujących), gdzie w latach 2016-2020 pełnił funkcję prezesa. – Jestem dumny z reprezentowania branży o tak głębokich korzeniach i wielu osiągnięciach na poziomie krajowym i międzynarodowym – mówi Enrico Aureli. – Cały Zarząd Acimall będzie nadal pracować w tym samym kierunku, aby zapewnić naszym firmom członkowskim usługi i możliwości działania systemowego, bo to misja każdego nowoczesnego stowarzyszenia branżowego. Wraz z wyborem nowych władz Acimall opublikowało raport kwartalny, w którym wskazuje, że sprzedaż włoskich technologii dla przemysłu drzewnego wraca do poziomu sprzed pandemii. — gac  Strefa Designu Center-Mebel otwarta Oficjalne otwarcie Strefy Designu CenterMebel w Białymstoku było prawdziwym sukcesem przyciągając uwagę licznej publiczności, w tym zagranicznych przedstawicieli dystrybutorów. Atmosfera tego niezwykłego dnia była napełniona oczekiwaniem i radością. Przemowy prezesa Grzegorza Kuraka, wspólnika Andrzeja Zawojskiego i dyrektora oddziału Radosława Kuraka podgrzały atmosferę, wprowadzając w świat designu i inspiracji. Po nich nadszedł moment, na który wszyscy czekali - oficjalne przecięcie wstęgi, symbolizujące otwarcie Strefy Designu. Zaproszeni goście mieli okazję zwiedzić przygotowane pomieszczenia, w których zastosowane zostały produkty z bogatej oferty Center-Mebel. Jedna z kuchni stała się kuchnią dla pokazu gotowania, który przygotowali utalentowani goście specjalni - Andrzej Andrzejczak i Jurek Sobieniak, we współpracy z firmą FRANKE. Smakowita degustacja dała wszystkim możliwość docenienia nie tylko wyjątkowych rozwiązań kulinarnych, ale również jakości produktów. Niezapomnianym momentem wieczoru była również część taneczna, która odbyła się na dachu budynku. Przy dźwiękach świetnej muzyki, goście mogli poczuć magię i energię tego wyjątkowego miejsca. Aby umilić ten niezwykły moment, organizatorzy postanowili zaskoczyć wszystkich - lody wniesione zostały na dach za pomocą dźwigu. To był nie tylko pyszny deser, ale również dowód na kreatywność i dbałość o szczegóły. Strefa Designu Center-Mebel to kreatywna przestrzeń o powierzchni 4 000 m.kw. Marki, które są prezentowane w Strefie Designu to: Arpa Industriale, Fenix, Cleaf, Inoxa, Citterio Giulio, RARO, Franke, Blum, Egger, Gamet, Sevroll, Beko. Inwestycja w Białymstoku została zrealizowana w 14 miesięcy. — gac  Technik Robotyk z IKEA Industry Lubawa IKEA Industry Lubawa wraz z Zespołem Szkół w Lubawie oraz pod patronatem firmy technologicznej IDSOL uruchamia od września nowy kierunek kształcenia: Technik Robotyk. Nowy kierunek przygotuje młodzież do programowania, instalacji, serwisowania i obsługi robotów. Dodatkowo uczniowie będą mogli odbywać praktyki zarówno w IKEA Industry Lubawa, jak również w firmie IDSOL. Obie firmy planują również w przyszłości zatrudniać u siebie najlepszych absolwentów tego kierunku. – Jest to krok w stronę przyszłości i wsparcie dla rozwoju automatyzacji przemysłu meblarskiego w kierunku Industry 4.0 – mówi Karolina Lewandowska, kierowniczka Centrum Szkoleniowego IKEA Industry Lubawa. – Praca w przemyśle coraz częściej wymaga nowych umiejętności, w tym sterowania robotami czy pracy ze sztuczną inteligencją AI. W IKEA Industry roboty przemysłowe pozwalają na odciążenie pracowników od najcięższych, monotonnych, czy niebezpiecznych zadań. Coraz częściej praca przy produkcji to operowanie urządzeniami i maszynami za pomocą pulpitów sterowniczych czy komputerów - dodaje. w Scm Group i Mariannę Daschini, dyrektor zarządzającą w Greda, którzy pełnili odpowiednio funkcję prezesa i wiceprezes w latach 2020-2023. 49 - letni Enrico Aureli jest żonaty, ma dwoje dzieci. Ukończył zarządzanie operacyjne na Politechnice Mediolańskiej. Następnie rozpoczął karierę zawodową w Aetna Group (Robopac Na zdjęciu, od lewej: Marianna Daschini (ustępująca wiceprezes), Luigi De Vito (ustępujący prezes), Enrico Aureli (prezes Acimall na lata 2023-2026) i Raphaël Prati (wiceprezes Acimall na lata 2023-2026). Strefa Designu Center-Mebel to kreatywna przestrzeń o powierzchni 4 000 m.kw. Fot. Acimall Fot. Center-Mebel

Wiadomości z kraju i ze świata 9 2023/7 (271) kalejdoskop reklama W celu dobrego przygotowania absolwentów do zawodu, powstało specjalne Centrum Szkoleniowe IKEA Industry Lubawa, przygotowujące przyszłych pracowników do sterowania robotami. Dzięki robotowi treningowemu uczniowie będą mogli również poza szkołą odbywać zajęcia praktyczne z nauczycielami na najnowszym sprzęcie, pod okiem wykwalifikowanej kadry trenerów, automatyków i robotyków z IKEA Industry Lubawa. Ponadto obie, współpracujące ze szkołą firmy, wyposażyły Zespół Szkół w Lubawie w specjalistyczny sprzęt, który umożliwi i ubogaci prowadzenie zajęć teoretycznych i praktycznych w pracowniach szkolnych. – Zachęcamy dziewczęta i chłopców kończących szkoły podstawowe, aby nie wahali się i wspólnie z Zespołem Szkół w Lubawie oraz IKEA Industry Lubawa i firmą IDSOL rozpoczęli przygodę z robotyką, automatyzacją i sztuczną inteligencją AI – czytamy w komunikacie prasowym. Jest to odpowiedź Zespołu Szkół w Lubawie, IKEA Industry w Lubawie i firmy IDSOL z siedzibą w Lubawie na potrzeby rynku pracy, które w coraz większym stopniu zaczynają się opierać na robotyzacji i automatyzacji procesów produkcyjnych w różnych gałęziach przemysłu, a z biegiem czasu ta tendencja przeniesie się również do sektora usług. Technik Robotyk będzie jednym z najbardziej poszukiwanych zawodów w gospodarce. — gac  Sklepy JYSK w spójnym formacie 3.0 JYSK realizuje obecnie jedną z największych inwestycji w historii firmy w zwiazku z renowacją sklepów do spójnego wystroju wnętrza, zwanego konceptem 3.0. Obecnie inwestycja ta osiągnęła ważny etap, bowiem 2000 sklepów na całym świecie zostało przearanżowanych do najnowszej koncepcji wyglądu sklepu. Do końca 2024 roku wszystkie 3200 sklepów zostanie zmodernizowanych i wszystkie bądą wyglądały podobnie. W czerwcu, sklep JYSK w Gödöllő, małym mieście położonym około 30 kilometrów na północny wschód od Budapesztu na Węgrzech, został ponownie otwarty dla klientów po kilku dniach zamknięcia w związku z przebudową do najnowszego formatu wystroju sklepu JYSK o nazwie Store Concept 3.0. To ponowne otwarcie stanowi również kamil milowy dużej inwestycji, bo sklep w węgierskim Gödöllő to 2000 sklep JYSK na świecie z formatem 3.0. Nowoczesny i atrakcyjny skandynawski koncept sklepu oznacza nawiązanie do drewna w podłogach, nowoczesne oświetlenie, łatwiejszą nawigację i więcej inspirujących ekspozycji wnętrzarskich. – Cieszymy się, że osiągnęliśmy już 2000 sklepów w formacie 3.0 i kontynuujemy naszą pracę nad zastosowaniem tej stylistyki we wszystkich sklepach JYSK na całym świecie. Nasza koncepcja wystroju sklepu jest kluczem do przyciągania, inspirowania i zachęcania obecnych i nowych klientów do robienia zakupów w JYSK – mówi Carsten Nørgreen Weinkouff, wiceprezes wykonawczy ds. rozwoju handlu detalicznego, obsługi klienta i B2B w JYSK. Oprócz otwierania nowych placówek, projekt modernizacji sklepów JYSK na format 3.0 jest jedną z największych inwestycji w historii firmy. Do końca 2024 roku wszystkie istniejące sklepy JYSK zostaną zaktualizowane do konceptu 3.0, co oznacza więcej, niż jedno otwarcie sklepu każdego dnia. – Zauważyliśmy, że nowy format sklepu spotyka się z pozytywnym odbiorem wśród klientów i wpływa na wzrost sprzedaży w sklepach po przebudowach w porównaniu do wcześniejszego wyglądu. Każdy szczegół w sklepie jest zaprojektowany i zbudowany tak, aby jak najlepiej zaprezentować nasz asortyment – mówi Carsten Nørgreen Weinkouff.

kalejdoskop Wiadomości z kraju i ze świata 10 2023/7 (271) wiadomości Poczucie utraty stabilności jest jednym z podstawowych czynników, które wpływają na nastroje w branży meblarskiej. Trudno jest bowiem planować jakiekolwiek działania długofalowe, nie wiedząc nawet, co przyniesie najbliższa przyszłość. Nie można jednak nie robić nic, w myśl idei, że jakoś to będzie. „Jakoś” nie oznacza bowiem, że będzie dobrze. Póki co polscy producenci mebli wychodzili obronną ręką z większości kryzysów, począwszy od pandemii Covid-19, poprzez wojnę w Ukrainie, aż po galopującą inflację i rosnące koszty produkcji. Nie obyło się również bez strat, które najbardziej dotknęły małe i średnie przedsiębiorstwa. Jak długo zatem przyjdzie jeszcze meblarzom walczyć o utrzymanie rentowności i konkurencyjności? – Analizy danych statystycznych wskazują, że jest „mniej źle” niż zakładaliśmy – mówi Tomasz Wiktorski z B+R Studio. – No ale kiedy będzie „lepiej”? Z tym pytaniem dzwoni do mnie coraz więcej osób. Jeśli czekają Państwo, aż się samo poprawi, to możecie się nie doczekać. Obecna sytuacja na rynku to nie pierwszy kryzys, z jakim się mierzyliśmy w przeszłości i nie ostatni, z jakim przyjdzie nam się mierzyć w przyszłości. Dajemy radę mimo problemów Zanim znajdziemy odpowiedź na pytanie: kiedy będzie lepiej, warto pochylić się nad obecną sytuacją w branży meblarskiej, która pomimo wielu problemów wciąż zostawia w tyle europejską konkurencję. Krajowa branża meblarska jest 6. największym producentem na świecie i drugim światowym eksporterem. Produkcja mebli odpowiada w Polsce za 2,3 proc. PKB (wg danych GUS), a zatrudnienie ma w niej około 400 tys. osób (wliczając dostawców). Na podstawie danych Eurostat, Głównego Urzędu Statystycznego oraz szacunków B+R Studio udział produkcji sprzedanej mebli w Polsce w tworzeniu produktu krajowego brutto w 2022 r. wzrósł o 0,16 punktu procentowego w stosunku do 2021 r. Natomiast w Unii Europejskiej udział produkcji sprzedanej mebli w PKB w roku 2022 nieznacznie spadł w porównaniu do 2021 r. i wyniósł 0,75 proc. Tym samym polska branża meblarska umacnia swoją pozycję na tle europejskiej konkurencji. Tyle dobrego. Mniej pozytywnie przedstawiają się dane dotyczące rentowności branży. Według GUS w 2022 r. meble podrożały średnio o 12,8 proc., co nie pozwoliło na wyrównanie poziomu wzrostu kosztów, w efekcie spada właśnie rentowność. Z kolei z raportu B+R Studio wynika, że szacowane przychody polskiej branży meblarskiej w 2022 r. wprawdzie wzrosły o 11 proc., ale to znacznie poniżej poziomu inflacji. To nie koniec problemów. Branża boryka się ze spadkiem przychodowości z wielu powodów, m.in. z braku surowców. Fabryki płyt Jak głębokie jest dno obecnego kryzysu? Od wielu miesięcy branża meblarska boryka się z problemami, które nie pozostają bez wpływu na jej rentowność. Bywają okresy, że jest lepiej, a za chwilę ponownie docierają do nas komunikaty, że wprawdzie przychody rosną, ale znacznie poniżej poziomu inflacji. Z jednej strony mamy pozytywny trend wzrostowy sprzedaży mebli, z drugiej zaś informację, że owszem, sprzedaje się więcej mebli, ale... pod względem wartości, wolumenowo zaś sprzedaż maleje. Sprzeczność tych wszystkich danych wynika z prostej przyczyny: od co najmniej trzech lat brakuje stabilizacji na rynku. TEKST i fot.: Małgorzata Gackowska – Nie jesteśmy i raczej nigdy nie będziemy tańsi od Azjatów. Jesteśmy i możemy nadal być konkurencyjnymi Europejczykami. Polska leżąc w strefie wpływów skandynawskiego minimalizmu, designu słonecznej Italii oraz technologicznej jakości Niemiec oferuje miks tych cech, złączony hasłem polskiego smart designu – dobrego wzornictwa europejskiego – mówi Tomasz Wiktorski z B+R Studio. Fot. B+R Studio

Wiadomości z kraju i ze świata 11 2023/7 (271) kalejdoskop meblowych przerabiające drewno konkurują o ten sam surowiec m.in. z elektrociepłowniami spalającymi go w piecach, gdzie traktowany jest jako biomasa. To pozwala go klasyfikować jako paliwo pochodzące ze źródeł odnawialnych, a zatem jest poszukiwany i atrakcyjny dla elektrociepłowni. W efekcie ceny drewna rosną, zwiększając koszty i zmniejszając opłacalność produkcji zakładów meblarskich. Według ekspertów Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Producentów Mebli, ograniczony dostęp do drewna spowoduje spadek produkcji sprzedanej o 8 proc. w skali roku. Tym samym liczba wytworzonych mebli zmniejszy się nawet o jedną czwartą. Mniej sprzedanych mebli pomimo spadku ich cen Potwierdzają to dane z raportu Polskie Meble Outlook 2023, opracowanego przez B+R Studio i dystrybuowanego przez Ogólnopolską Izbę Gospodarczą Producentów Mebli, z którego wynika, że sprzedaż mebli rośnie pod względem wartości, ale wolumenowo maleje. – Wartość produkcji sprzedanej mebli w 2022 roku osiągnęła poziom 68,5 mld zł, co stanowi wzrost o 11 proc. wobec roku 2021 – mówi Tomasz Wiktorski. – Wynik ten jest jednak w dużej mierze efektem inflacji, co widać w niższych niż w 2021 roku wolumenach. Analiza dynamiki wartości i wolumenu eksportowanych mebli pokazuje wyraźnie, że w 2022 roku w większości badanych grup mebli odnotowano spadki wolumenu przy jednoczesnym wzroście wartości w porównaniu do roku 2021. Ekspert wskazuje, że największy spadek wolumenu przypadł w grupach: meble do sypialni, meble biurowe i elementy meblowe (po 0,90). Wzrost wolumenu dotyczył mebli do siedzenia twardych (1,13) i materacy (1,01), a meble pozostałe to jedyna grupa, w przypadku której wolumen utrzymał się na poziomie z 2021 roku. Według prognoz analityków, w roku 2023 można się spodziewać dalszych spadków, jednak ich skala może być mniejsza niż przewidywano jeszcze na początku jesieni ubiegłego roku. Efektem obecnego kryzysu gospodarczego jest również spadek cen mebli, który jest nowym czynnikiem wpływającym na sytuację producentów mebli. Wszak przez ostatnie lata byli oni przyzwyczajeni raczej do tendencji wzrostowej w tym zakresie. Prowadzone przez B+R Studio analizy, w ramach comiesięcznej subskrypcji „Wskaźnik cen mebli”, od początku badania (kwiecień 2021 r.) do lutego 2023 r. wskazywały, że ceny mebli na rynku konsumenckim z nielicznymi wyjątkami, które wynikały z sezonowych promocji, z miesiąca na miesiąc sukcesywnie rosły. Przyjmując za bazę porównawczą dane z kwietnia 2021 r., do lutego 2023 r. skumulowany wzrost cen mebli wyniósł średnio aż 19,05 proc. Z kolei porównując luty 2023 r. do lutego 2022 r., zaobserwowany wzrost cen mebli wyniósł 11,59 proc. – Sytuacja ta zmieniła się w kolejnych czterech miesiącach, tj. marzec, kwiecień, maj i czerwiec 2023 roku, które przyniosły niespotykany od początku naszego badania ciąg obniżek – wyjaśnia Tomasz Wiktorski. – Odnotowane spadki cen wyniosły odpowiednio 0,48 proc., 0,30 proc., 0,18 proc. i 0,96 proc. Co za tym idzie, przełożyło się to na wyraźny spadek inflacji meblarskiej, która po największym spadku w czerwcu wyniosła r/r 6,12 proc., czyli znacznie poniżej inflacji CPI. Co jest przyczyną takiego stanu rzeczy? Przede wszystkim kryzys, który dotyka każdego i który ma bezpośredni wpływ na decyzje konsumentów. Wysokie koszty dóbr podstawowych sprawiły, że wiele osób zmuszonych było zrezygnować lub odłożyć zakup nowych mebli na później. Dodatkowym bodźcem ograniczającym zakupy mebli, którego efekty są szczególnie widoczne w czerwcu 2023 r., jest początek sezonu wakacyjno-urlopowego. W tym okresie wielu ludzi skupia swoje wydatki na podróżach i rekreacji, co przekłada się na mniejsze zainteresowanie zakupami mebli. Tego rodzaju sezonowe czynniki mogą wpływać na spadek popytu na meble i wymuszać obniżki cen ze strony producentów oraz sklepów meblowych. Czy można zatem liczyć, że wraz z rozpoczęciem roku szkolnego sytuacja ta ulegnie poprawie? – Biorąc pod uwagę cały czas trudną sytuację gospodarczą, obniżki cen mebli odnotowane w ostatnich miesiącach można uznać za znaczące i pole do kolejnych jest już zdecydowanie niewielkie – twierdzi ekspert B+R Studio. – Trwający już sezon wakacyjno-urlopowy będzie sprzyjał stabilizacji cen na aktualnym poziomie. Po tym okresie znów możemy spodziewać się powrotu wzrostów cen mebli, jednakże nie tak dynamicznych jak miało to miejsce przed marcem 2023 roku. Branża się zadłuża Kolejnym ważnym czynnikiem, który spędza sen z powiek wielu meblarzy, są długi. Do oddania jest obecnie ponad 101 mln zł, w tym 55 mln zł wobec banków, w związku z tym kredytowanie z ich strony jest Na targach High Point w USA od 2020 r. polscy meblarze wspólnie zabiegają o kontrakty i budowę wizerunku Polski. Miniony rok udało się branży zamknąć przychodami rzędu 65 mld zł. Jednak wyraźnie mniejszy popyt na meble może spowodować, że ten rok będzie znacznie gorszy. Fot. OIGPM Fot. Internet

kalejdoskop Wiadomości z kraju i ze świata 12 2023/7 (271) coraz trudniej osiągalne. W najgorszej sytuacji są jednoosobowe firmy meblarskie – ich średni dług to 28 tys. zł. Takim podmiotom najtrudniej zachować płynność. Według Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Producentów Mebli poważnym problemem jest też dostęp do kredytów. Produkcja, której zyskowność spada, a koszty rosną, staje się „niewidzialna” dla sektora bankowego. W bankach na hasło „branża meblarska” zapala się czerwone światło. Dlatego coraz więcej firm z branży meblarskiej korzysta z innych narzędzi finansowania, takich jak np. faktoring. Według danych CRIF Polska obroty faktoringu dla branży meblarskiej były w 2022 r. o 33 proc. wyższe niż dwa lata wcześniej. Wzrosły z 3 mld zł do 4 mld zł. – Od kilku miesięcy rejestrujemy duży wzrost zainteresowania finansowaniem faktoringowym ze stromy branży meblarskiej – mówi Mateusz Skowronek z eFaktor, firmy faktoringowej obsługującej MŚP. – Z pewnością problemy, jakie ma ten biznes, czynią go nieatrakcyjnym dla sektora bankowego. W przypadku faktoringu ocena standingu odbywa się w inny sposób. Producenci mebli, którzy mają stabilnych odbiorców swoich produktów i długoterminowe kontrakty, kwalifikują się do udzielenia finansowania faktoringowego. Oceniamy przedsiębiorców indywidualnie, nie szufladkujemy ich. W tej branży jest przecież wiele podmiotów, które pomimo regresu branży radzą sobie relatywnie dobrze. Potrzebują jedynie przyspieszenia obiegu pieniądza i większej płynności. Znacznie ponad połowę ze 101,1 mln zł długu firm meblarskich (dane BIK) mają do spłacenia jednoosobowe działalności gospodarcze. Aż 2120 takich podmiotów ma długi. W sumie 58,4 mln zł, czyli średnio 28 tys. zł na firmę. Rośnie zadłużenie wobec banków, leasingodawców, administracji państwowej. Najmniejszym firmom, czyli jednoosobowym działalnościom gospodarczym najtrudniej jest zabezpieczać środki czy negocjować szybszy obieg pieniądza. Są na końcu „biznesowego układu pokarmowego”. – Problemy wynikają też po części z niekorzystnego modelu rozliczeń w branży – dłużnicy są jednocześnie wierzycielami, bo sami mają problem z odzyskaniem należności od kontrahentów. „Ja nie płacę, bo mi nie płacą”. Powstaje efekt kuli śnieżnej. Faktury z terminami na 30 czy 60 dni blokują możliwość płynnych rozliczeń i spłaty zobowiązań. Przedsiębiorcy nie mają możliwości zastąpienia tych przychodów, bo według danych spadki zamówień sięgały w ubiegłym roku 20 proc. Jeśli branża produkuje na 80 proc. istnieje duże ryzyko utraty płynności finansowej, którą trzeba ratować innymi metodami. My oceniamy branżę jako stabilną i rozwojową, planujemy wdrożenie dedykowanych narzędzi finansowania. Wsparcie jej w przyspieszeniu obiegu pieniądza wszystkim przyniesie korzyści – kontynuuje Mateusz Skowronek z eFaktor. Szansą na kryzys jest ekspansja W 2022 r. sprzedaż mebli na zagranicznych rynkach wyniosła prawie 4,7 mln t mebli. Oznacza to, że około 90 proc. krajowej produkcji mebli jest kierowane na eksport. Polska plasuje się dziś w światowej czołówce – jest drugim po Chinach największym eksporterem mebli. Wyprzedzamy nawet Niemcy, które równie boleśnie odczuły konsekwencje gospodarczego spowolnienia. Wzmacniamy swoją obecność w Wielkiej Brytanii, która wciąż jest jednym z największych rynków zbytu dla polskich mebli i podejmujemy intensywne próby zaistnienia na innych, czasami bardzo odległych rynkach. – Polska branża meblarska potrzebuje nowych rynków, gdzie pod własnymi markami będzie mogła sprzedawać produkty średniej i wyższej półki – mówi Tomasz Wiktorski. – Proces przenoszenia oferty polskich firm meblarskich z segmentu ekonomicznego do segmentu średniego i wyżej rozpoczął się już kilka lat temu wraz z rosnącymi wynagrodzeniami i kosztami produkcji. Pomimo iż w Europie wciąż jesteśmy konkurencyjni kosztowo wobec państw Europy Zachodniej, to w porównaniu do Europy Południowo-Wschodniej oraz dalej – Turcji, i jeszcze dalej – Indii, Chin, Wietnamu czy Malezji, Indonezji i Filipin straciliśmy tytuł najtańszego miejsca wytwarzania mebli. Najtańsze meble to również najniższa jakość – jakość, pod którą nie chcą się podpisywać firmy z Polski. – Polskie firmy meblarskie świadczą wysoką jakość usług na rynku projektów indywidualnych, oferując także produkty, które są w pełni konkurencyjne wobec marek włoskich, niemieckich czy szwajcarskich. Są przy tym profesjonalne, solidne i atrakcyjne cenowo – mówi Dawid Hajok, właściciel Agencji Kreatywnej Lemoniada, która zajmuje się między innymi obsługą marketingową tego sektora. – Zauważamy jednak ograniczone umiejętności w zakresie automarketingu tych firm na zewnętrznych rynkach. To jest główne wyzwanie, przed którym ostatnio stają, dlatego zwracają się do nas z prośbą o wsparcie.

Wiadomości z kraju i ze świata 13 2023/7 (271) kalejdoskop Ambitni polscy meblarze doskonale wiedzą, że konkurując na globalnym rynku, muszą się odpowiednio zaprezentować. – Od kilku lat rozbudowujemy markę wykorzystując do tego marketing. Dzięki tym działaniom wchodzimy na kolejne, zagraniczne rynki – twierdzi Justyna Zajc, współwłaścicielka marki. – Stawiamy na najwyższą jakość i nowoczesny design. Konkurujemy dziś z producentami z Niemiec, Luksemburga czy Francji. Zajc koncentruje się na Europie, bo tutaj może nadzorować również montaż mebli. To dlatego ten kierunek jest dziś dla firmy najważniejszy. Nad rozpoznawalnością marki systematycznie pracuje też polska firma Absynth, która od 2008 r. produkuje meble dla wymagających odbiorców, szczególnie ceniących sobie dobry design. – To wąska grupa klientów premium, bardzo świadomych swoich potrzeb. Niepewna sytuacja na krajowym rynku zmusza ich do inwestowania za granicą. A idąc za klientami, także my musimy być elastyczni i ekspansywni – mówi Sylwia Zieleniewska, prezes zarządu Deffine Furniture, właściciela marki Absynth. – Firma stawia więc na wzmocnienie wizerunku i odważnie wchodzi na rynek włoski, grecki i hiszpański. Ambicje polskich producentów potwierdza Dawid Hajok. – W ostatnich dwóch latach producenci dostrzegli konieczność przeprowadzenia gruntownego rebrandingu, bowiem to w obszarze wizerunkowym mają najwięcej słabych stron w zderzeniu z zachodnioeuropejskimi konkurentami. Większość naszych zleceń dotyczy właśnie tego zakresu ich działalności, czyli ubrania produktów w świeże i aktualne formy komunikacji sprzedażowej – dodaje właściciel AKLM. Producenci mebli nie ukrywają również, że swoich szans wypatrują teraz za Atlantykiem. Stany Zjednoczone zawsze mocno kusiły europejskich meblarzy. Polacy oferują bardzo wysoką jakość wyrobów w dobrej cenie i potrafią dostosować się do wymagań amerykańskiego rynku. Szybko odpowiadają na oczekiwania lokalnych klientów, oferując im tradycyjne wzornictwo i oryginalne zdobienia. Meble na rynku amerykańskim trafiają najczęściej do przestronnych domów. Mają być zaprojektowane z rozmachem, niekoniecznie lubianym przez polskich nabywców. Polscy producenci nie przespali też czasu pandemii, szybko zrozumieli, że tylko ci, którzy dostosują marketing i narzędzia sprzedaży wizerunkowej do wymagań globalnego odbiorcy, również tego za oceanem, gdzie marketing jest podstawą, mają większe szanse na wejście do gry na zupełnie nowych dla nich rynkach. Nie powinno więc dziwić, że dużą popularnością cieszą się największe na świecie targi meblowe High Point Market, organizowane w Karolinie Północnej. Targi to okazja do nawiązania długofalowej współpracy. Sprzyja im też obecna sytuacja polityczna. – Osłabienie eksportu chińskich wyrobów na rynek amerykański to na pewno okazja dla polskich producentów. Wciąż jednak barierą skoku polskich firm za ocean są odmienne procedury i formalności, których nie ma na rynku unijnym w Europie – dodaje Sylwia Zieleniewska. To jednak nie zniechęca ambitnych, polskich producentów z sektora premium, którzy bez kompleksów spoglądają za ocean, gotowi konkurować jak równy z równym, nie tylko jakością produktów i usług, ale także profesjonalnym wizerunkiem. • reklama

kalejdoskop Wiadomości z kraju i ze świata 14 2023/7 (271) wiadomości Platformę wymiany informacji, dyskusji i stanowisk sektora leśno-drzewnego stworzyła II edycja Forum Przemysłu Drzewnego, którą firma powermeetings.eu zorganizowała 20-21 czerwca w Warszawie pod hasłem „Łączy nas drewno”. Wszak wszystkie segmenty rynku drzewnego łączy surowiec drzewny, który przez fabryki jest nabywany od głównego dostawcy – Lasów Państwowych. – Niezwykle zasadne było dla nas zorganizowanie Forum Przemysłu Drzewnego, podczas którego przedstawiciele wszystkich sektorów mogą spotkać się z leśnikami, żeby ustosunkować się do bieżącej sytuacji na rynku drewna i przetwórstwa drzewnego, do wyzwań stojących przed sektorem leśnym, usługami leśnymi, przemysłem tartacznym i meblarskim, ale też wypowiedzieć się w sprawie bioróżnorodności i zrównoważonej gospodarki leśnej oraz planów urządzania lasu – mówiła Renata Kałużna, dyrektor zarządzająca powermeetings.eu, otwierając Forum. Spadki po dwóch latach hossy W stosunku do poprzedniego roku sytuacja krajowego przemysłu drzewnego znacząco się zmieniła. Kryzys na rynku budowlanym i na rynkach z nim związanych spowodował od połowy zeszłego roku spadek popytu na tarcicę, podłogi, stolarkę budowlaną, meble i wszelkiego rodzaju opakowania, głównie palety. I choć w tym roku odnotowuje się niższe koszty zakupu drewna, to głównym problemem pozostaje złagodzenie obecnego kryzysu popytowego. – W sektorze programu ogrodowego, który reprezentuję, zresztą podobnie jak w całym przemyśle drzewnym, mieliśmy dwa lata tłuste, i to były lata pandemii – podkreślał w czasie Forum Zygmunt Stanula, wiceprezes zarządu Stelmet. – To były bardzo dobre dwa lata. I nagle, można powiedzieć, że z dniem ataku Rosji na Ukrainę, popyt w programie ogrodowym się skończył. Kryzys ten obecnie dalej się pogłębia. W międzyczasie mam sygnały z innych różnych sektorów przemysłu drzewnego, że na przykład jeszcze do listopada palety sprzedawały się bardzo dobrze, a teraz już też jest zapaść. W całkowitej recesji jest również meblarstwo, spadki dotykają producentów papieru i płyt drewnopochodnych, więc perspektywa obecnie nie wygląda najlepiej. Co dalej? Jeśli skończy się wojna, to ogromnym rynkiem zbytu na przeróżne produkty przemysłu drzewnego, jak i na sam surowiec będzie Ukraina. – Mówimy o tym, że obecnie jest słaba koniunktura, ale nie zapominajmy, że przez minione dwa lata była niesłychana górka – zaznaczał Mariusz Stachowicz, prezes zarządu firmy Quercus i członek zarządu Tartaku Napiwoda. – Branża drzewna na tym piku w pandemicznym i popandemicznym okresie zarobiła bardzo duże pieniądze. Każdy, kto funkcjonuje na tym rynku od dłuższego czasu, zdawał sobie sprawę, że przyjdzie korekta, z którą obecnie mamy do czynienia. – Rzeczywiście jesteśmy obecnie w czasie recesji – dodał Piotr Poziomski, prezydent Polskiej Izby Gospodarczej Przemysłu Drzewnego. – Jednak najważniejsze w tej sytuacji jest to, abyśmy byli w rynku. Żebyśmy z niego nie wypadli. Ta recesja jest nie pierwsza i nie ostatnia, gdyż fluktuacja jest rzeczą naturalną w biznesie i trzeba być zawsze na to gotowym, natomiast duże dołki to są miejsca, gdzie wiele firm wypada. Więc musimy skupić swoją uwagę na jak najlepszym dostosowaniu się do obecnej sytuacji. Forum ożywionych dyskusji sektora leśno-drzewnego Przemysł podejmuje działania ograniczające uciążliwości z tytułu barier podażowych, ale istotne w nich jest wsparcie Lasów Państwowych jako głównego sprzedawcy surowca dla krajowych fabryk, o czym rozmawiano w czasie drugiej edycji Forum Przemysłu Drzewnego. TEKST: Katarzyna Orlikowska – Niezwykle zasadne było dla nas zorganizowanie Forum Przemysłu Drzewnego, podczas którego przedstawiciele wszystkich sektorów mogą spotkać się z leśnikami, żeby ustosunkować się do bieżącej sytuacji na rynku drewna i przetwórstwa drzewnego – mówiła Renata Kałużna. Fot. powermeetings.eu

Wiadomości z kraju i ze świata 15 2023/7 (271) kalejdoskop Bez FSC® branża traci konkurencyjność Przemysł stara się podejmować działania ograniczające uciążliwości z tytułu barier podażowych, ale istotne w nich jest wsparcie Lasów Państwowych. Te zaś mają swoje wyzwania, związane m.in. z rozporządzeniami Unii Europejskiej przeciwdziałającymi wylesianiu i przez to ograniczającymi pozyskanie drewna, także w polskich lasach, oraz z certyfikacją FSC, która była jednym z ważniejszych tematów w konferencyjnym programie. Oczywiście poruszane kwestie dotyczyły przede wszystkim niedawnych rezygnacji z certyfikacji FSC przez poszczególne regionalne dyrekcje Lasów Państwowych, pomimo 25-letniej współpracy. Na arenie europejskiej, a nawet globalnej, Polska jest w tej sytuacji odosobniona. Obecnie certyfikatów nie posiadają: RDLP Krosno (od początku certyfikacji lasów w Polsce), RDLP Łódź (od 10.01.2022), RDLP Gdańsk (od 12.11.2022), RDLP Toruń (od 10.01.2023), RDLP Warszawa (od 08.04.2023), RDLP Poznań (od 09.04.2023), RDLP Radom (od 01.05.2023) oraz RDLP Piła (od 01.06.2023). Obecny na Forum Damian Zieliński z Dyrekcji Generalnej Lasów Państwowych tłumacząc przyczyny wycofania się poszczególnych RDLP z certyfikacji FSC, oznajmił, że standard ten ogranicza podaż drewna na rynek, wprowadza dodatkowe ograniczenia i obowiązki oraz nie jest powszechny w leśnictwie UE. Natomiast, jego zdaniem, certyfikacja PEFC nie ogranicza podaży drewna na rynek, jest zgodna z prawodawstwem Polski i UE w zakresie leśnictwa oraz bardzo powszechna w leśnictwie UE. Dlatego w Europie większość lasów jest certyfikowana w PEFC. – To tak jak z wyborem sieci komórkowej – nadmieniał Damian Zieliński. – Jest sieć, która oferuje lepsze i gorsze warunki, i naturalnie wybieramy tę, która oferuje te lepsze. Wystąpienie Damiana Zielińskiego wywołało emocjonującą dyskusję na temat certyfikacji FSC, której znoszenie przez poszczególne regionalne dyrekcje LP jest problematyczne dla przetwórców drewna. – Sposób, w jaki rezygnacja z FSC poszczególnych RDLP została przeprowadzona, jest karygodny i niesie za sobą ogromne skutki dla branży drzewnej – zaznaczał Piotr Poziomski. – Nie było żadnego okresu karencji, w którym moglibyśmy się do tej nowej sytuacji przygotować. Nawet jak LP chcą wychodzić z FSC, to nie można tego robić w tak radykalny sposób! Efekt tej sytuacji jest jeden: dalsze stopniowe nieprzedłużanie certyfikacji FSC w Polsce powoduje utratę konkurencyjności naszych produktów na światowych rynkach. W sektorze meblarskim, który to głównie dotyka, producenci z konkurencyjnych rynków tylko zacierają ręce. I już szykują wolumeny, aby wskoczyć na miejsce naszych polskich producentów. Pytano, ile lat potrzebujemy na to, aby certyfikację w całym łańcuchu dostaw przestawić z FSC na PEFC, jak to proponują LP? – Nie jest to do zrobienia w krótkim okresie czasu – alarmował Piotr Poziomski. – Jeżeli będziemy dalej iść tym torem, to znacząca liczba – Sposób, w jaki rezygnacja z FSC poszczególnych RDLP została przeprowadzona, jest karygodny i niesie za sobą ogromne skutki dla branży drzewnej – zaznaczał Piotr Poziomski. Fot. powermeetings.eu – O tym, że LP mogą wycofać się z certyfikacji FSC, mówimy od… 10 lat! – informował Damian Zieliński. Fot. K. Orlikowska – Jesteśmy bardzo często pomijani przez wszystkich. Jest nas niby niewielu, a od nas zależy wszystko. Choć jako branża gaśniemy – podkreślał Wojciech Wójtowicz. Fot. K. Orlikowska Długą dyskusję wywołała certyfikacja FSC. Fot. powermeetings.eu

kalejdoskop Wiadomości z kraju i ze świata 16 2023/7 (271) firm zostanie bez jakiejkolwiek certyfikacji. Bo już nie będą miały FSC, a jeszcze nie będą miały PEFC. Nikt nie wziął pod uwagę tego, jakie będą konsekwencje z tej rezygnacji. Według danych przedstawionych przez prezydenta PIGPD, stan na 23.01.2023 w zakresie certyfikacji jest następujący: ważne certyfikaty FSC posiadały 2464 polskie podmioty. Więcej certyfikatów FSC niż Polska miały jedynie Chiny (17,2 tys.) i Włochy (3,3 tys.), co pokazuje, że certyfikat ten jest znacznie popularniejszy wśród polskich firm niż certyfikat PEFC (360). – O tym, że LP mogą wycofać się z certyfikacji FSC, mówimy od… 10 lat! – odpowiadał na zarzuty Damian Zieliński. – System FSC nie ma stanowić i nie stanowi żadnego zagrożenia dla leśników, Lasów Państwowych ani przemysłu drzewnego – dodała obecna Karolina Tymorek z FSC Polska. – Nowy standard jest w fazie projektu końcowego. Od kilku miesięcy staramy się o spotkanie z LP, aby wyjaśnić kwestie związane ze standardem oraz kwestie umowy licencyjnej, która jest wielokrotnie podawana przez Lasy jako powód odchodzenia od systemu FSC. 30 czerwca ma dojść w końcu do tego spotkania, z czego bardzo się cieszę i na co czekamy od kilku miesięcy. – To nie producenci czy LP wybierają certyfikaty, ale konsumenci – dodał Piotr Poziomski. – FSC jest światowym standardem, a produkty nim oznaczone są wyborem konsumentów na całym świecie, więc dlaczego LP chcą teraz kijem zawracać Wisłę? Nie będzie drewna bez… ZUL-i! Bardzo ważnym wystąpieniem w czasie wydarzenia była prezentacja Wojciecha Wójtowicza, prezesa Polskiego Związku Pracodawców Leśnych, który podkreślił, że wszystkie dyskusje o drewnie czy jego certyfikacji nie będą miały sensu, kiedy… znikną ZUL-e, a więc zakłady usług leśnych, które pozyskują surowiec z terenów LP. – Sektor usług leśnych jest bardzo ważnym, pierwszym ogniwem w łańcuchu dostaw drewna na rynek – informował Wojciech Wójtowicz. – Drewno zmagazynowane w drzewach rosnących w lesie staje się nim dopiero po wykonaniu ścinki, okrzesywania i manipulacji. Fizyczne wykonanie tych zabiegów oraz pierwszego przemieszczenia drewna ze zrębu do drogi wywozowej dokonuje się poprzez działalność naszego sektora. Naturalną rzeczą wydaje się zatem, że właścicielowi lasu bądź zarządcy majątku leśnego, a także odbiorcy drewna powinno zależeć na dobrej kondycji biznesowej i stabilności sektora usług leśnych. Niestety, dotychczasowa praktyka wskazuje, że obie strony popełniły poważne błędy w tym zakresie. Jesteśmy – Jeśli skończy się wojna, to ogromnym rynkiem zbytu na przeróżne produkty przemysłu drzewnego, jak i na sam surowiec będzie Ukraina – oceniał Zygmunt Stanula. Wydarzenie zgromadziło 120 uczestników – przedstawicieli szerokiego spektrum sektorów związanych z drewnem. Fot. powermeetings.eu Fot. powermeetings.eu bardzo często pomijani przez wszystkich. Jest nas niby niewielu, a od nas zależy wszystko. Choć jako branża gaśniemy. Jak zaznaczał Wojciech Wójtowicz, ocena stanu sektora usług leśnych, dokonana przez samych przedsiębiorców, jest najgorsza od początku transformacji ustrojowej i jednoznacznie wskazywana jako zła, z tendencją do pogarszania się. Zjawiska w branży, potwierdzające ocenę przedsiębiorców, to: bardzo duża wypadkowość przy pracach leśnych, najgorsza w historii, wyróżniająca się na tle innych branż; brak chętnych do podejmowania fizycznej pracy w lesie, utrzymujący się od około dekady i mający tendencję wzrostową; bardzo niskie płace w sektorze, w porównaniu do pracowników innych branż, wykonujących prace wymagające analogicznego wysiłku fizycznego i umysłowego; całkowity zanik leśnego szkolnictwa zawodowego, niski poziom szkoleń przysposabiających do zawodu, wykonywanych przez ośrodki kształcenia ustawicznego dla dorosłych; brak zdolności kredytowej przedsiębiorców leśnych do inwestowania w nowoczesne techniki prac, przy jednoczesnym braku wizji zwrotu poniesionych nakładów. – Na wymienioną ocenę stanu sektora złożyło się wiele różnych czynników, zaniedbań i zaniechań, w większości niezawinionych przez przedsiębiorców leśnych – mówił prezes Polskiego Związku Pracodawców Leśnych. – Oprócz czynników jednoznacznie obiektywnych, jak czynnik demograficzny, istnieją inne, wywołane w głównej mierze polityką zarządzających większością majątku leśnego naszego kraju w stosunku do sektora usług leśnych. Jest to bezwzględne wykorzystywanie przewagi ekonomicznej w ustalaniu cen za usługi leśne, bez uwzględniania rynkowych cen usług w gospodarce, dyktowanych wymogami prawa, a także zła wycena wartości zamówienia, proponowana w przetargu na zamówienie publiczne, w większości nieuwzględniająca pełni kosztów pracy, użytych materiałów, pracy maszyn i zysku należnego przedsiębiorcy. Na sytuację wpływa też całkowite odejście w przetargach od pozacenowych kryteriów wyboru wykonawcy oraz wymuszanie na przedsiębiorcach wykonywania prac nieobjętych wyceną, jak chociażby manipulacja surowca drzewnego dokonywana pod wymogi odbiorcy. Dokonana przez przedsiębiorców diagnoza stanu sektora usług leśnych wskazuje na potrzebę dokonania jak najszybszej jego sanacji. Od tego bowiem będzie zależeć przyszłość całej gospodarki leśnej w państwowym sektorze łącznie z gwarancją dostaw drewna dla przemysłu drzewnego, którego branża tak bardzo potrzebuje. •

Wiadomości z kraju i ze świata 17 2023/7 (271) kalejdoskop reklama 14 czerwca 2023 r. została oficjalnie otwarta nowa siedziba Centrum Badawczo-Rozwojowego Paged LabTech w Piszu. Laboratorium wyposażone jest w najnowocześniejszy sprzęt, który umożliwia firmie przeprowadzanie badań drewna, tworzyw sztucznych i płyt drewnopochodnych dla klientów spółek Paged oraz realizację kompletnej certyfikacji produktowej. To istotny krok firmy w dążeniu do dalszego rozwoju innowacyjnych produktów, które budują jej przewagę konkurencyjną na rynku. - Spółka LabTech została powołona do życia cztery lata temu, aby wprowadzała innowacje w Grupie Paged i nowe produkty na rynek – mówi Jarosław Michniuk, CEO Grupy Paged podczas oficjalnego otwarcia centrum. - Dzisiaj kończymy czteroletni cykl inwestycyjny tego obiektu. LabTech ma dla nas wymiar realny i symboliczny. Realny, bo będziemy mogli realizować badania własności produktów na wysokim poziomie. Drugi, równie ważny aspekt, to możliwość przyspieszenia momentu między wymyśleniem produktu a jego wdrożeniem. To jest kluczowe, bo pomysłów jest dużo, a tylko niektóre z nich trafią na rynek, więc skrócenie czasu tej drogi jest bardzo ważne. Ten budynek i ta infrastruktura daje nam takie możliwości żeby skrocić tą drogę do rynku. Inwestycja w trudnych czasach Przedstawiciele firmy Paged wielokrotnie podkreślali, że inwestycję udało się zrealizować, pomimo niesprzyjających warunków i trudnej sytuacji na rynku. Dążenie do sfinalizowania Paged LabTech oddaje pełne zaangażowanie całego zespołu w ten projekt. - Początek tej inwestycji zbiegł się z bezprecedensowym zjawiskiem rynkowym, czyli znaczącym dumpingiem cenowym ze strony sklejki rosyjskiej - mówi Jarosław Michniuk. - To doprowadziło do bardzo trudnej sytuacji rynkowej, nie tylko naszej, ale na całym rynku europejskim. Poza tym, że zainicjowaliśmy postępowanie, które zakończyło się sukcesem w postaci wprowadzenia cła antydumpingowego przeciwko rosyjskim producentom sklejki, to uświadomiło nam to również, że musimy szukać możliwości obrony przed pułapką niskich cen i marż. LabTech był właśnie zrodzony z przekonania, Otwarcie LabTech w Piszu Mnogość oferowanych rozwiązań Paged wiąże się z nastawieniem na nieustanny rozwój. Jest to możliwe właśnie dzięki Centrum Badawczo-Rozwojowemu Paged LabTech, które powstało w 2019 roku, w celu ukierunkowania i rozwoju prac w obszarze badań i rozwoju, a dzisiaj jego nowa, udoskonalona siedziba będzie stanowiła kolejny krok milowy w rozwoju przedsiębiorstwa. TEKST i fot.: Małgorzata Gackowska Nowa siedziba Paged LabTech jest jednym z najnowocześniejszych laboratoriów tego typu na świecie. Budynek został skonstruowany z drewna i sklejki, co odzwierciedla zaangażowanie firmy w zrównoważone i ekologiczne rozwiązania. Fot. Paged wiadomości

kalejdoskop Wiadomości z kraju i ze świata 18 2023/7 (271) że aby dłogofalowo mieć przewagę konkurencyjną, to musimy się wyróżnić czymś innym, jak tylko niskim kosztem pracy, Jeżeli chcemy w trwały sposób budować wartość firmy, czyli przynosić stabilne zyski niezależenie od fluktuacji rynkowych, to nie możemy działać, tak jak do tej pory. Musimy szukać innych rozwiązań i możliwości, inwestować w innowacje, wdrażać produkty, które nie tak łatwo zastąpić. Tak właśnie zrodził się pomysł na LabTech. - Wspólnie stawiliśmy czoła dumpingowi konkurencji ze Wschodu, który stanowił poważne zagrożenie dla całej branży sklejkowej – mówi Daniel Mzyk, właściciel grupy kapitałowej Thumos Capital Ltd, do której należy Paged Sklejka. - Były to czasy, które wymagały od nas determinacji i elastyczności w działaniu, jednakże dzięki zaangażowaniu nas wszystkich i dobrym strategicznym decyzjom, te ostatnie dwa lata stały się okresem dynamicznego wzrostu dla naszej spółki. Otwarcie Paged LabTech jest wyrazem nieustannego dążenia do doskonalenia produktów i powiększania przewagi konkurencyjnej. Chciałbym wyrazić głęboką wdzięczność za zaufanie, którym nas obdarzono ze strony pracowników, partnerów, banków, związków zawodowych, lokalnych władz. To właśnie wiara w naszą spółkę w trydnych momentach napędza nas do działania i poszukiwania nowych rozwiązań, które będą zmieniać całą branżę. Badania i rozwój kluczem do rozwoju Nowoczesna przestrzeń badawcza Paged LabTech umożliwia firmie jeszcze głębsze zaangażowanie w nowe technologie i innowacje oraz poszerzenie zakresu oferowanych przez Paged rozwiązań, opartych na wiarygodnych badaniach. - Nowa siedziba Paged LabTech zwiększa nasze możliwości wprowadzania na polski i międzynarodowe rynki coraz szerszej oferty rozwiązań realizujących strategię zrównoważonego rozwoju i celów klimatycznych - mówi Jarosław Michniuk. - Centrum pozwoli nam przyspieszyć proces rozwoju nowych produktów i skrócić czas od koncepcji produktu do jego wdrożenia. Centrum Badawczo-Rozwojowe Paged LabTech stwarza więcej możliwości na jeszcze dokładniejsze testowanie innowacji, a także przeprowadzania analiz technologicznych czy ekonomicznych, pozwalających na łatwiejsze wdrożenie nowych technologii w procesie produkcyjnym. Jest to możliwe dzięki nowoczesnemu wyposażeniu w sprzęt do przeprowadzania fizyko-mechanicznych badań płyt drewnopochodnych. - Na 800 m.kw możemy przeprowadzić cały proces technologiczny, dlatego na wyposażeniu laboratorium mamy wiele specjalistycznych maszyn, począwszy od wag, mieszadeł, pras zimnych i pras gorących, pras laboratoryjnych, poprzez maszyny stolarskie, takie jak szlifierka, frezarka, piła, aż po innowacyjne urządzenia badawcze, takie jak młyn kulowy, wagosuszarka, pehametr, łaźnie, pokój wagowy, spektrofotometr, komory do badania formaldehydu i lotnych związków organicznych, czy wreszcie duma laboratorium kalorymetr - wyjaśnia Ewelina Depczyńska, prezes Paged LabTech. Przecięcia wstęgi w dniu 14 czerwca 2023 dokonali wspólnie (od lewej): Daniel Ścigała, przewodniczący Rady Nadzorczej Spółek Paged, Jarosław Michniuk, CEO Grupy Paged, Daniel Mzyk, właściciel grupy kapitałowej Thumos Capital Ltd, Ewelina Depczyńska, prezes Paged LabTech. Na wyposażeniu Centrum Badawczo-Rozwojowego Paged LabTech znajdują się między innymi komory do badania formaldehydu i lotnych związków organicznych oraz najnowocześniejszy kalorymetr służący do określenia ciepła spalania i wartości opałowej.

RkJQdWJsaXNoZXIy NzIxMjcz